sobota, 17 marca 2018

Realizm we współczesnej muzyce


Realizm jest to termin, który z definicji określa utwory dążące do przedstawienia, możliwie najdokładniejszego odwzorowania rzeczywistości, a jego korzenie sięgają starożytności i Arystotelesa. To jednak większość z nas już wie ze szkoły. Ale czy ktoś oprócz mnie zauważył jego delikatny powrót we współczesnej polskiej muzyce?

Co łączy lub-czy w ogóle, coś łączy artystów takich jak Mikromusic, Małe Miasta, Holak, Ralph Kamiński, Taco Hemingway, The Dumplings (mogę tak bardzo długo...)? Charakteryzują się surowym do bólu słownictwem, często mało powściągliwym, wręcz wulgarnym językiem, okraszonym mnogością porównań. Jednak tekst sam w sobie mają w większości... dość prosty, czasami mało wymagający. 

'Oczekiwania rosną
Myślę, że jestem za mały i widzę dziury w całym
A Niemiec płakał jak sprzedawał
Wyobrażenia, trudno mi się z nimi rozstać
Niepowodzenia, nie mogę wpisać w koszta
Mam prawie wszystko czego kiedyś chciałem
Jak patrzę na cały obrazek'

      Moment
'Tunarzywo, Tunarzywo
Jestem tak świeży jakbym żuł warzywo
Inni raperzy dziwnie mówią, bo ich żuchwa krzywo'

Bardzo ważnym, spajającym ze sobą 'realistyczne' utwory jest niesamowita melodyjność, za równo brzmień tła muzycznego jak i głosów artystów. Śpiewano-mówiona muzyka niesamowicie przeplata się z słodkim i miękkim dźwiękiem, który (myślę, że nie tylko dla mnie) jest niesamowicie kojący i relaksujący. I za równo po ciężkim dniu, jak i w leniwą sobotę, stanowi dla mnie ulubioną fale dźwiękową na moich piętnastu metrach kwadratowych.

'godzę się na życie z tobą wieczną prace syzyfową
wszystko mam

nie prosiłam a mam
wszystko mam
nie oczekując niczego, dostałam 
na krzywy ryj złapać się mogła tylko ja
nie prosząc, dostałam'


Dopełnieniem i swoistą wisienką na torcie jest ubranie, tego bardzo świeżego korpusu, w oryginalny, powiedziałabym nawet-poetycki kubraczek, który szczególnie widać właśnie u Ralpha

Gdzie jednak zarys ma początek 'realmuzy'? Mogę próbować to określić w przestrzeni w okolicach czasów Myslovitz, lecz tak na prawdę nie da się tego stwierdzić jednoznacznie, przez zbyt krótki okres czasowy tego nurtu.

Podsumowując, niesamowicie cieszy mnie to, w jakim kierunku poszła polska muzyka. Ponieważ, zapuszczając się w nie tak odległe wspomnienia, pamiętam jaka była powszechna opinia o niej (dla porównania, mniej więcej taka, jak dalej w świecie polskiej, współczesnej kinematografii). Gorąco liczę na kolejne fale-nowych, młodych artystów, którzy rozkochają mnie w swoich surowych dźwiękach i na to, że ktoś (oprócz mnie) zauważył to zabawne zjawisko realizmu.

PISAŁA DLA PAŃSTWA-J

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© All rights reserved. podsob